W ojownicy scytyjscy uchodzili za jednych z najlepszych konnych łuczników w historii wojskowości. Jako pierwsi również oswoili dzikiego konia i dostosowali go do celów wojskowych. Ich taktyka walki była wzorem dla między innymi jazdy macedońskiej walczącej przeciwko Persom. Z ich wojskowego dziedzictwa korzystali również Celtowie, a scytyjskie oddziały i instruktorzy byli cenionymi najemnikami przez wiele wieków starożytności.

Scytowie byli częścią ludów indoeuropejskich. Jako jeźdźcy, pojawili się gdzieś z ogromnych stepów południowoazjatyckich na ternach dzisiejszej Rosji około 700 r. p.n.Ch. Już wówczas byli mistrzami sztuki jeździeckiej. Z centralnej Azji powędrowali również do Indii i w okolice Chin. Scytowie żyjący na ogromnych obszarach Azji współpracowali ze sobą, ale nigdy nie zjednoczyli się pod wspólnym kierownictwem. Poszczególne plemiona scytyjskie kierowane były przez lokalne elity.

Ze względu na swoje umiejętności wojskowe, łucznicze i kawaleryjskie, Scytowie byli często wynajmowani jako najemnicy przez bogatsze, osiadłe ludy. Instruktorzy scytyjscy służyli w greckich polis, Babilonii, regularne oddziały Scytów walczyły w armiach asyryjskich, stanowiąc (w schyłkowym okresie) potężną siłę. Scytowie dostarczali także świetnych koni dla Asyryjczyków i wspierali ich na terenie gdzie żołnierze asyryjscy sobie nie radzili (np. w górskich terenach państwa Urartu). Jako sojusznicy Asyrii, podbili i okupowali przez kilkanaście lat uciążliwą dla Asyryjczyków Medię. Ocalili także stolicę Asyrii, Niniwę, kiedy ta została oblężona przez Medów, niszcząc armię najeźdźców. Kilkanaście lat później, w sojuszu z Medami, przyczynili się do zagłady swojego potężnego byłego sojusznika. Znacznie wzmocniło to reputację Scytów wśród osiadłych ludów. Niemniej jednak Medowie, chcąc pozbyć się wpływów silnych Scytów w regionie, zwabili ich liderów na ucztę, gdzie zostali oni wymordowani. Pozbawienie kierownictwa Scytowie wycofali się na północ, skąd przez wiele lat nękali Medię i później potężne państwo perskie. Około 610 r Scytowie zaczęli najeżdżać Egipt. Na zachodzie dotarli natomiast do terenów dzisiejszych Węgier gdzie zetknęli się z Celtami, którzy pod ich wpływem zaczęli prowadzać własne jednostki kawalerii.

W walce brały udział również kobiety, które najprawdopodobniej dały początek greckim mitom o Amazonkach, słynnych kobietach – wojowniczkach.

Scytowie walczyli z różnymi przeciwnikami. O wyższości szybkich jeźdźców nad ciężkozbrojnymi oddziałami pierwsi przekonali się Asyryjczycy, których ciężkozbrojna piechota, rydwany i w końcu kawaleria, nie były wstanie doścignąć i zniszczyć szybkich kawalerzystów scytyjskich. Inwazje na ich tereny były bardzo trudnymi przedsięwzięciami, o czym przekonali się Persowie, którzy dwukrotnie przedsięwzięli duże akcje wojskowe przeciwko Scytom. W odpowiedzi na przeważające siły Persów Scytowie opuścili swoje siedziska, wciągając przeciwnika w głąb stepów i czekając na odpowiedni moment do uderzenia. Konnica perska, chociaż bardzo dobra, nie stanowiła godnego przeciwnika w walce ze Scytami. W walce z nimi zginą Cyrus Wielki (pobity w generalnej bitwie) a słynny król Dariusz I musiał wycofać się do kraju po fiasku swojej kampanii (513 r.). Jego konnica musiała przez cały czas chronić główną armię, składającą się z piechoty, narażoną na ataki konnych łuczników. Nie udało mu się zmusić Scytów do generalnej bitwy, ale ciągle nękali oni główne siły perskie. Ostatecznie Dariusz zmuszony był wycofać się ze stepów, tracąc jednocześnie większość swojej armii. O walorach taktyki scytyjskiej przekonali się także Macedończycy walczący skutecznie z imperium perskim. 600-osobowy oddział lekkozbrojnych łuczników scytyjskich niemal całkowicie zniszczył 1500 piechurów i 860 jeźdźców macedońskich oraz najemników walczących pod ich dowództwem. Z pogromu ocalało tylko około 360 żołnierzy. Kontrataki podejmowane na bezkarnych Scytów nie przynosiły efektu, ponieważ konie jazdy macedońskiej niebyły wstanie dogonić szybkich Scytów, którzy rozpierzchali się, aby niebawem ponownie uderzyć. Dopiero osobiste dowództwo Aleksandra Macedońskiego i jego zdolności militarne stanowiły przeciwwagę dla konnicy scytyjskiej i jej taktyce. Spory sukces w walce ze Scytami odniósł natomiast jego ojciec, Filip II, który rozbił ich armię w 339 r., zmuszając ich do oddania tysięcy dzieci jako zakładników oraz klaczy.

Taktyka scytyjska polegała na szybkich atakach konnych łuczników na przeciwnika i po obsypaniu go strzałami, a następnie natychmiastowym wycofaniu się, zanim ten był wstanie podjąć kontrofensywę. Służył to tego potężny łuk kompozycyjny. Jego efektywny zasięg wynosił do 150 metrów, a generalny zasięg blisko 300 metrów. Scytowie jako pierwsi osiągnęli mistrzostwo używania łuku. Ich strzały często były skażone jadem węża, dzięki czemu nawet niewielkie zranienie okazywało się śmiertelne najpóźniej do jednej godziny. Jeśli nieszczęśnik przeżył, gangrena zaczynała czynić spustoszenie na ciele. W kołczanie znajdowało się do 200 strzał, co wystarczyło na spory czas walki. Także rodzaj grotów był bardziej zaawansowany niż np. żołnierzy z Mezopotamii. Były one wstanie przebijać nawet zbroje z żelaza. Broń ręczna była dobrze dobrana, odpowiednio nadająca się dla kawalerzystów i szybkich oddziałów.

W przypadku walki wręcz wojownicy walczyli długimi (do 4 metrów) dzidami (służącymi do szarż), mieczami i toporami (zwanymi sagaris), chociaż nie każdy wojownik był uzbrojony w broń ręczną. Uzupełnieniem mógł być miecz długi na 60 do 70 centymetrów. Bogatsi wojownicy posiadali również żelazną zbroję łuskową, którą przyswojono sobie od Asyryjczyków. Zwykli wojownicy nosili ubrania ze skóry zwierzęcej. Do obrony służyła niewielka tarcza wiklinowa pokryta skórą zwierzęca a wzmocniona żelazem.

Atakując wroga, Scytowie tworzyli z reguły, formację klinową <|), którą wbijali się w szeregi przeciwnika. Oddział taki był także o wiele łatwiejszy do wykonywania manewrów. Główne siły podążały za liderem znajdującym się widocznie na przodzie oddziału. Formacja ta zaadoptowana została z ogromną skutecznością przez Persów, Macedończyków i Tesalończyków.

Scytyjskie konie bojowe były bogato zdobne w elementy z brązu oraz złota i srebra. Scytowie praktycznie żyli na swoich koniach, w razie konieczności rozpruwali żyły swoich rumaków, aby posilić się ich krwią i nie tracić czasu na polowanie. Konie scytyjskie były bardzo wytrzymałe. W połowie IV w. p.n .Ch., Scytowie, jako pierwsi wprowadzili także pierwsze siodło. Około 610 r. Scytowie zaczęli najeżdżać Egipt. Na zachodzie dotarli do terenów dzisiejszych Węgier gdzie zetknęli się z Celtami. Taka ekspansja była niewątpliwie możliwa tylko dzięki świetnej konnicy.

Scytowie zaniknęli z kart historii w I w p.n. Ch. Przyjmuje się, że z nich wywodzili się późniejsi Sarmaci.




Ciekawostki wojskowe rodem ze Scytii...


Skąd się wywodziły Amazonki?

Wśród Scytów w walce brały udział również kobiety, które najprawdopodobniej dało początek greckim mitom o Amazonkach, słynnych kobietach – wojowniczkach.